Turystyka w czasach zarazy #6
Wczorajsza wiosna rozpłynęła się wraz z północnym wiatrem niosącym ze
sobą zimny niż skandynawski. Zrobiło się szaro, ziąb przenikał aż do
kości. Góry, nie góry. Właściwie jedna góra - Góra Świętej Anny.
Pozostałości kirkutu w Leśnicy, dróżki kalwaryjskie rozsiane po okolicy,
Sanktuarium Świętej Anny a na koniec amfiteatr w dawnym kamieniołomie i
Pomnik Czynu Powstańczego. Trasa niezbyt długa ale wystarczająca na
dzisięjszą pogodę straszącą deszczem nieustannie a później i
niebezpodstawnie. Leśnica, Poręba, Góra Świętej Anny. Powrót tak zwaną
Drogą Bawarską.
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza
Wpisz swój komentarz...