Świąteczna kawka w Beskidzie Małym.
Kilka przedwieczornych szotów z Łysiny w Beskidzie Małym. Kawka i makówki z widokiem na Babią Górę, Pilsko, Romankę, Skrzyczne… i Tatry, gdzieś w oddali na horyzoncie.
Śniegu do tysiąca nad poziom morza już prawie nic. Łażenia dziś zupełnie zero – nie dość że człowiek obżarty po wigilii to jeszcze gdzieś po kościach tli się jakaś grypa.
Ale co tam… Nie da się w domu usiedzieć…